2 Obserwatorzy
20 Obserwuję
Ola0311

Ola0311

Dar Julii

Dar Julii - Tahereh Mafi Dawno, dawno temu... w moje ręce wpadł „Dotyk Julii”. Przyznam się uczciwie, że książka mnie nie powaliła, nie zaskoczyła, nie rozkochała w sobie na tyle, by stanąć na mojej półce i zostać na niej na zawsze. Musiałam sprawdzić nawet ile gwiazdek dałam jej po lekturze. Pamiętam, że … nie była zła :) Podobał mi się język, krótkie zdania, idealnie opisane emocje. Mimo wszystko był/jest to kolejny „twór”, w którym młode dziewczę ma pokonać ustrój, zburzyć mury, rozerwać kajdany i poprowadzić świat ku lepszej, jasnej przyszłości! A tego już za bardzo nie lubię. Może jestem za stara, może przejadły mi się te udręczone społeczeństwa, a może po prostu nigdy nie byłam fanką spidermanów, ironmanów, batmanów itp. Oki, doki - chodzi mi o to, że nie sądziłam, że sięgnę po dalsze części. Korzystna promocja wydawnictwa sprawiła jednak, że niedawno „Sekret Julii” i „Dar Julii” przybył do mnie :) I od pierwszych stron przepadłam. Naprawdę wciągnęła mnie ta historia! Oczywiście wkurzały mnie trochę te spiskowe teorie, akcje w których wszyscy cudem ratują się z opresji, te setki kul świszczących tuż obok uszu głównych bohaterów i to ogromne zaufanie, jakim dorośli darzą nastolatkę walczącą o lepsze jutro. Na to przymknęłam jednak oko ( przy okazji oczu – te na okładkach są cudowne). Do tej historii, obok ciekawego stylu i języka, jak magnes przyciąga... Warner. Udało mu się!Uwiódł mnie na jakieś trzy wieczory i sprawił, że zapomniałam ile mam lat ;-) Przemiana bohaterów wyszła autorce znakomicie! Nie jest to moim zdaniem arcydzieło, ma wiele niedociągnięć, wiele istotnych sytuacji zostało opisanych pobieżnie, przez co wyglądają one nieco komicznie. Dla mnie jednak ogromnym plusem było to, że samej walki i konfrontacji z wielkim wrogiem było niewiele, a te fragmenty czytało się płynnie i szybko. Potem na scenę wracał Warner i znowu było ok :) Polecam dla totalnego relaksu, bez wielkich wymagań i nacisków. Bardzo dobra młodzieżowa antyutopia/dystopia. I chyba chcę ją jednak mieć na półce.