Dzięki Katy Evans i Megan Hart wiem, że z powieści erotycznej można wycisnąć naprawdę sporo. Można zagmatwać przeszłość i psychikę bohaterów, obdarowując ich czymś znacznie więcej niż tylko boskim ciałem. Ba, już wiem, że z powieści erotycznej można też czegoś się nauczyć - i nie mam tu na myśli sztuczek łóżkowych! Niestety nic takiego nie mogę powiedzieć o powieściach ( a właściwie opowieściach) Pani G.L. Maxwell. Jeśli komuś wystarczy Ona - inteligentna prawniczka (chociaż nie znalazłam na to dowodów w tekście) i On - sportowiec, gorący, wielki i przystojny oraz ciepłe, słoneczne Hawaje, jako tło do ich spotkania, to może śmiało sięgać po tę książkę. Ja dzięki tej książce zrozumiałam, że nawet od tego gatunku oczekuję już jednak czegoś więcej niż " - Tak! Chryste, Jackson, tak! Zróbmy to! Szybko! " :)